Nie każdy musi mieć maturę i nie każdy może być architektem

Grudzień 24, 2011

Postanowiłem na moment odejść od architektury korporacyjnej i przenieść się w obszar architektury rozwiązań. Dlaczego? Otóż panuje niezrozumienie zarówno roli architekta korporacyjnego, jak i architekta rozwiązań. Ludzie pełniący te dwie role muszą ściśle ze sobą współpracować, dlatego zrozumienie wzajemnych odpowiedzialności jest konieczne.

Nie każdy może być malarzem. Nie każdy będzie kompozytorem. Nie każdy też może być architektem cywilnym. To samo dotyczy architektów branży technologicznych. Zarówno architektów rozwiązań, jak i architektów korporacyjnych.
Polecam obejrzeć w skupieniu prezentację zamieszczoną poniżej i zastanowić się, czy tak właśnie pojmuję rolę architekta rozwiązań, jak prezentujący Michael Stiefel.

InfoQ: Architects? We Don’t Need No Stinkin’ Architects!

Ja do tej bardzo wciągającej prezentacji dodałbym jeszcze od siebie kilka wymagań dla architekta – czy to rozwiązań, czy architekta korporacyjnego. Są to umiejętność samodzielnej pracy, pracy w grupie, pracy z grupą i umiejętność przewodzenia grupie. W tej prezentacji odniesień do tych moim zdaniem niezbędnych umiejętności nie znajdziemy.