ArchiMate 2.0, czyli narodziny nowej gwiazdy

Luty 11, 2012

Gdzie ja byłem, kiedy rodził się ArchiMate 2.o? No tak,  zajmowałem się architekturą korporacyjną. Dopiero dziś zauważam,  że nowy standard ma wiele elementów, których brakowało młodszemu bratu ArchiMate 1.0, a które musiałem wprowadzić do środowiska sAF w formie rozszerzeń ArchiMate. To dobrze,  że specyfikujący notację zauważyli potrzebę uzupełnienia zbioru elementów o elementy zarządcze, jak choćby: zasada (ang. principle),  cel (ang. goal),  stabilizacja (ang. plateau),  luka (ang. gap).  W nowej specyfikacji znajdziemy dużo więcej elementów zarządczych. Czy, aby na pewno potrzebnych, tego nie wiem. Dziwi za to brak scenariuszy (ang. scenarios).  W zasadzie trudno jest ocenić wszystkie zmiany, ponieważ to wymaga rzetelnej analizy pełnej specyfikacji a to dopiero przede mną. Przyznam również, że trochę niepokoi mnie silne uzależnienie nowych elemenetów ArchiMate 2.0 od ADM TOGAF, tj. od podejścia tranzycyjnego. No, ale nie można było się spodziewać innego efektu, jeśli opiekę nad jezykiem ArchiMate jakiś czas temu przejęło The Open Group.

Rzut oka na różnej maści fora i strony pokazuje, że ArchiMate chyba jest już na tyle dojrzały, że zaczyna się według mnie niepokojący trend, tj. „Wszyscy i zawsze kochamy ArchiMate!”, który wcześniej dało się zauważyć dla UML, czy BPMN.  Zastanawiam się tylko, czy nie rodzi się nowy bożek modelowania i czy za chwilę notacja ta nie będzie dla wielu synonimem architektury korporacyjnej, jak chociażby ma to miejsce w przypadku pewnego szkieletu środowiska architektury korporacyjnej. Oby tak się nie stało, bo ArchiMate na to nie zasługuje. To wartościowa notacja, która wymaga jednak bardzo silnego wsparcia narzędziowego, aby wnosiła wartość w całym procesie zarządzania architekturą. Inaczej zakończy swój los jako ładny zbiór ikonek do rysowania prościej i ładniej.

Jeśli dodatkowo pojawia się program certyfikacji ArchiMate 2.0 to już tylko czekam, kiedy firmy aplikujące do różnego typu przedsięwzięć publicznych, często zupełnie nie związanych z architekturą korporacyjną, będą musiały takowym certyfikatem się wykazać.